pedagogika
Użytkownik
ja pisalam maila, odpisał:) proponuje kontakt telefoniczny... jak sie w koncu dodzwonie to postaram sie tez jakos z nim dogadac zeby wpadł do szkoły, bo jemu oczywiscie pasuje w ZUSie
Offline
w pierwszym semestrze tez był podobny problem, kilka osób nie miało wpisu od Pani Bauman i babki w dziekanacie podobno stwierdziły, ze trzeba zapłacić za warunek, a za kilka godzin gdy zjawił się Dziekan okazało się, że nic nie trzeba płacić bo przedmiot jest zaliczony, a to ze nie ma tak długi czas wykładowcy to nie jest wina studentów......
Ale w sumie rzeczy w tej szkole zmnienia sie wszystko z ninuty na minute wiec radze sie osobiście dopytac najlepiej dziekana.
A poza tym może ktoś wię jak dodzwonić sie do kwestury bo staram sie od 2 tygodni i cały czas jest nr zajęty, ja już naprawde nie wiem co te babki tam robią w tym Dziekanacie...
Offline
Koleżanka była w dziekanacie i się spytała, co będzie jak nie zdąży zdobyć wpisu do końca września, to nasza "szanowna znajoma z roku" - Wiesia, tylko pogardliwie stwierdziła - warunek 150zł. (i to chyba za każdy przedmiot.) Normalnie paranoja!!!
Offline
Co??? Jakas paranoja... Jestem w wielkim szoku, co sie dzieje w tej szkole! Studenci sie staraja o wpisy, spotkania z wykladowcami a oni nawet nie racza odpisac na maila (CO NIEKTORZY) Mam to gdzies. Nic nie place. Jak postawia mi warunek z tych przedmiotow, z ktorych nie mam wpisu odniose sie do dziekana, bo tak byc nie moze.... Ze niby chca na nas teraz zarobic?? Bez przesady.. To nie jest szkola publicza, ze maja nas gdzies, placimy im pieniadze za nauke, wiec troche przychylnosci by sie przydalo..
Podaja tylko maila w dziekanacie i sie martwcie... Kto odpisze, temu chwala. Kazdy ma prawo do np poprawek, strania sie o wpis w okresie wakacyjnym, ale prosze nam tego nie utrudniac!!! Masakra...;/
Offline
jestem prawie pewna, że jeżeli zapytałbybyscie sie samego Dziekana to okazałoby sie ze nie trzeba nic płacić, tak też bylo w tamtym semestrze, więc można wywnioskować jedno, że Panie w Dziekanacie chyba za mało zarabiają i chcą dostac od nas w kieszeń za te niby warunki
Offline
a ja bym się niezdziwiła jakby się okazało, że tym razem trzeba płacić.
pamiętacie akcję z właścicielką jak przyszła wqrzona, że ludzie od nas z roku przeszkadzają i są skargi na studentów. teraz wszyscy mogą odczuć konsekwencje wyskoków paru osób.
Offline